Trudno się oprzeć smakowitym pączkom kuszących zapachem i wyglądem. Tradycja nakazuje, by w tłusty czwartek zjeść choć jednego pączka na szczęście, jednak wiele osób ma ochotę na więcej słodkości. Podpowiadamy, jak rozsądnie jeść pączki i co robić, by spalić dodatkowe kalorie.
Tłusty czwartek — z umiarem i odrobiną sportu
Zjedzenie kilku pączków jednego dnia raczej nie skończy się trwałym przybraniem na wadze. Poza tym nie po to powstała ta tradycja, by przejmować się wagą. Mimo wszystko warto zachować umiar i nie jeść na siłę 10 pączków, kiedy w brzuchu jest miejsce na 3. Co więcej, lepiej sięgać po dobre jakościowo pączki domowe lub z piekarni — im mniej chemii i szkodliwych składników, tym lepiej. Dodatkowo pączki z pudrem są mniej kaloryczne od pączków lukrowanych.
Jeśli chodzi o spalanie pączków, warto podkręcić metabolizm jeszcze przed tłustym czwartkiem. W tym celu warto chodzić na półgodzinne spacery i regularnie pić napar z mięty lub rumianku. Zrezygnowanie ze słodzonych napojów i ciężkich posiłków zapewni nam dobre samopoczucie w ciągu dnia. Tymczasem do spalenia jednego pączka potrzeba średnio 12 minut wchodzenia po schodach i około godziny odkurzania. A zatem wystarczy porządne sprzątanie w domu, by z czystym sumieniem móc pozwolić sobie na pysznego pączka!