Czasami warto udać się na odpoczynek. Wszyscy mamy chwilę, że chcemy obejrzeć film, który zawiera drugie dno, śmieszy albo pobudza do myślenia. Wybór jest ogromny, dlatego warto stawiać na sprawdzone pozycje kinematograficzne. Poniżej znajdziesz informacje o filmie Larsa von Triera, który zawiera w sobie zarówno drugie dno, jest śmieszny ale też pobudza do refleksji. Każdy z nas poszukuje sensu życia.
"Idioci" Larsa von Triera to pokaz siły młodych umysłów, którzy zjednoczeni w mikrospołeczność próbują żyć. Największą radością dla młodej duszy jest odkrycie prawdy. W tym celu pragną zrzucić z siebie jarzmo stereotypów: społecznych, kulturowych, rodzinnych. Odzyskując wolność będą Panami Siebie. Jest to egzystencjalne zadanie dla grupy tytułowych idiotów. Aby je osiągnąć naruszają granice wymienionych umów społecznych. Żeby uniknąć kary udają oni osoby niepełnosprawne. Stoffer przewodniczy całej grupie i nadaje rytm udawaniu osób upośledzonych umysłowo. Historia grupy jest klęską, idea upada z każdą minutą filmu. Narratorzy to osoby, które uczestniczyły w historii ale jest też jeden poboczny, który opowiada całość, jego część ma być uznawana za tą najbardziej obiektywną.
Jak Jeździsz Autobusem lub Tramwajem to Spróbuj Tych kilku Porad na Dobrze Spędzony Czas
Jak myślisz chciałbyś mieszkać w mikrospołeczności, gdzie każdy wie wszystko o każdym i oczekuje każdego dnia tego samego? Mieszkańcy takich miejsc są wytłoczeni z czasu. Poruszają się inaczej, inaczej mówią, czas dla nich płynie inaczej. Radości przeplatają się ze smutkiem. Los rodzin zależy w dużej mierze od współpracy. Każdy od początku wie, że jest urodzony do roli. Tylko nielicznym udaje się z niej wyżyć. Dlaczego więc nie zrobić ludziom psikusa? Ale z drugiej strony jak mogą uwierzyć, że nagle ten znany Stoffer stał się upośledzony na umyśle? Być może jest to obraz wielu rolników i osób mieszkających w miasteczkach.